Zimny Adventure - wyprawa na Mazury

Zimny Adventure Zimny Adventure Zimny Auto
Nikt nie wiedział, czego się może spodziewać. Jedyną podpowiedzią było to, że wyprawa, na którą zmierzała grupa, jest organizowana przez Zimny Adventure. To gwarantowało, że nudno nie będzie.

 

Przygoda dla najlepszych zespołów sprzedażowych marek Skoda i Volkswagen w firmie Zimny Auto, zaczęła się tajemniczo. Nikt nie wiedział, czego się może spodziewać. Jedyną podpowiedzią było to, że wyprawa, na którą zmierzała grupa, jest organizowana przez Zimny Adventure. To gwarantowało, że nudno nie będzie.

Miejsce zbiórki zostało ustalone w Iławie, gdzie wszyscy pojawili się w niedzielne przedpołudnie. Wówczas uczestnicy poznali pierwszy punkt wyprawy, którym było śniadanie na pięknym jachcie.

Okazało się, że przez najbliższe dni laureaci konkursu będą żeglować po przepięknym mazurskim jeziorze. Dla części osób było to duże zaskoczenie, gdyż nigdy wcześniej nie spędzili tak dużo czasu z dala od brzegu. Jednak chęć przeżycia przygody oraz wyśmienite towarzystwo przekonało wszystkich, że warto pozostać na pokładzie. W ten sposób pasjonaci czterech kółek znaleźli się na wodzie.

Jezioro zrobiło ogromne wrażenie na całej grupie. Ciężko było oderwać wzrok od dzikich brzegów uwielbianych przez żeglarzy i wędkarzy. Przepiękny jacht dawał możliwość odkrywania zatok i zatoczek, do których dostęp pieszy lub samochodowy jest bardzo utrudniony. Cała ekipa mogła cieszyć się zjawiskową, mazurską przyrodą.

Podczas pierwszego dnia rejsu pogoda dopisywała. Świeciło piękne słońce, choć co jakiś czas pojawiało się trochę chmur. Jednak w takim otoczeniu dodawało to tylko uroku widokom, jakie można było podziwiać z pokładu.

Dopiero tutaj można było poczuć spokój i ciszę. Porozmawiać ze sobą bez pośpiechu, nacieszyć się chwilą. Bez dzwoniących telefonów, bez komputera i telewizora. Każda z osób mogła uciec od zgiełku dnia codziennego, czując ciepłe promienie słońca padające na twarz, słysząc fale uderzające o burty i kojący, delikatny szum wiatru.

Pierwszy wieczór rozpoczął się od zacumowania w zatoce, która była przeznaczona tylko dla uczestników wyprawy. Później przyszedł czas na ognisko, pieczenie kiełbasek i oczywiście pieśni przy akompaniamencie gitary. To były niezapomniane momenty, w których każdy mógł zapomnieć o całym otaczającym świecie i cieszyć się chwilą.

Drugi dzień wyprawy rozpoczął się od kąpieli, śniadania i wędkowania. Później cała ekipa wyruszyła w dalszy w rejs. Humor i pogoda dopisywały, a piękne słońce zachęcało do opalania się na dziobie jachtu.

Czas szybko mijał i Kapitan zawinął do kolejnej zatoki. Jacht został zacumowany kilkanaście metrów od brzegu. Wokół tylko przyroda, żadnej cywilizacji. Popołudnie ekipa Zimny Auto spędziła na relaksie, słuchaniu muzyki i wspólnych rozmowach. Czas zaczął zwalniać. Wieczorem wszyscy zmęczeni, ale szczęśliwi, zasypiali, podziwiając rozgwieżdżone niebo. Już jutro kolejny dzień pełen przygód - trzeba nabrać sił.

Ranek wita uczestników wyprawy Zimny Adventure, chmurami. Jednak dla „wilków morskich” to nic strasznego. Wszyscy są wypoczęci i w dobrych humorach. Pogoda sprawia, że rejs staje się bardziej ekscytujący. Większe fale i silniejszy wiatr powodują dreszczyk emocji. Klika godzin takiego pływania sprawia, że każdy może uznać się za zaprawionego żeglarza. Szkoda tylko, że takie chwile tak szybko się kończą.

Po tych przeżyciach czas na chwilę wytchnienia. Jacht cumuje niedaleko cywilizacji. Można uzupełnić zapasy i zjeść mazurską rybę w restauracji. Kilka godzin na lądzie szybko mija i ekipa wraca do swojego tymczasowego domu na wodzie.

Dla wszystkich uczestników wyprawy zbliża się ostatni nocleg na wodzie. Jacht jak zwykle zostaje zacumowany w magicznym miejscu, wśród bujnych trzcin i drewnianych pomostów. Kolejny wieczór mija we wspaniałej atmosferze.

Ostatni dzień wita ekipę Zimny Auto burzliwą pogodą. Pada, jednak nikomu to nie przeszkadza. Każdy chłonie ostatnie chwile w tym cudownym miejscu. Niestety wszystko mija i Kapitan cumuje jacht w miejscu, skąd tak niedawno wyruszali. Pamiątkowe zdjęcie i żegnaj przygodo z Zimny Adventure.

Każdy z uczestników z lekkim smutkiem opuszczał mazurskie jezioro, na którym cały team spędził tyle niezapomnianych chwil. To przygoda, która sprawiła, że cały zespół rozwinął jeszcze bardziej umiejętności współpracy i pozwoliła zdobyć każdemu z jej uczestników nowe doświadczenia. Po tej wyprawie wszystkim pozostaną piękne wspomnienia.

 

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.